Za oknem dziś chłodno i deszczowo. Uwielbiam zupy, a w takie dni szczególnie smakują mi te bardziej treściwe, które dobrze sycą i rozgrzewają. Wybór padł na zupę z żółtego grochu, do której tym razem dodałam pieczarki – wyszła jeszcze smaczniejsza.
Składniki:
- 300 g żółtego grochu w połówkach
- 1 średnia marchew (ok. 100 g)
- 1 mały korzeń pietruszki (ok. 50 g)
- kawałek selera korzeniowego (ok. 30 g)
- kawałek pora (ok. 35 g)
- 4 ziemniaki
- 4 pieczarki
- 1 duży liść laurowy
- 5 ziarenek ziela angielskiego
- 1 gałązka lubczyku świeżego lub 1 płaska łyżeczka suszonego
- 1 płaska łyżeczka kurkumy
- 2 łyżeczki majeranku
- ½ łyżeczki kminku mielonego
- 1 łyżka soli morskiej lub himalajskiej
- 1/6 łyżeczki czarnego pieprzu
- 1,5 l wody
+ natka pietruszki lub koperek
Wykonanie:
- Groch zostawiamy na noc do namoczenia. Po tym czasie wodę odlewamy, a ziarenka grochu płuczemy na sitku pod bieżącą wodą. Przekładamy do naczynia na zupę.
- Marchew, korzeń pietruszki i seler rozdrabniamy.
- Ziemniaki kroimy w kosteczkę, pora w paseczki, a pieczarki na drobne kawałki.
- Dodajemy przyprawy i wodę. Gotujemy do miękkości.
- Podajemy z natką pietruszki lub koperkiem.