Pomimo tego, że w dzieciństwie byłam tzw. niejadkiem, to danie zawsze mi smakowało. Musiałam tylko wcześniej starannie powybierać wszelkie pływające w nim kawałki mięsa. Dzisiaj przyrządzam fasolkę po swojemu – w wersji vege z dodatkowymi warzywami. Zapewniam, że jest naprawdę przepyszna! 🙂
Składniki:
- 350 g białej fasoli (suchej)
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- ½ szklanki bulionu warzywnego (przepis na koncentrat bulionu tutaj)
- 1 liść laurowy
- 3 ziarenka ziela angielskiego
- 1 łodyga selera naciowego
- 2-3 małe marchewki
- 500-600 ml przecieru pomidorowego (nie koncentratu)
- 2 łyżki majeranku
- 1 łyżeczka lubczyku
- ¼ łyżeczki wędzonej papryki
- ½ łyżeczki kminku mielonego
- szczypta pieprzu cayenne
- 2 łyżki sosu sojowego
- sól himalajska do smaku
Wykonanie:
- Fasolę moczymy min. 12 godzin (ja moczę dwie doby). Po upływie tego czasu fasolę płuczemy i zagotowujemy w świeżej wodzie. Wodę odlewamy, nalewamy świeżą i ponownie zagotowujemy. Kolejny raz odlewamy wodę, nalewamy świeżą i gotujemy fasolę do miękkości (ok. 2 godziny).
- Do gotującego się bulionu dodajemy pokrojoną cebulę i czosnek oraz liść laurowy i ziele angielskie. Dusimy kilka minut.
- Dodajemy pokrojoną w plasterki marchewkę i seler naciowy. Dusimy pod przykryciem kolejnych kilka minut.
- Dodajemy ugotowaną wcześniej fasolę, przecier pomidorowy oraz pozostałe przyprawy prócz soli i sosu sojowego. Dusimy 10-15 minut.
- Na końcu doprawiamy sosem sojowym i solą.